2017.06.30
Agnieszka FlorisNa stoku czasami możemy trafić na muldy, dlatego tutaj chcemy przypomnieć podstawowe zasady techniki jazdy. Jeśli chcesz wiedzieć jak to się robi, to zapraszamy do zapoznania się z tym artykułem.
Muldy to tak naprawdę zagłębienie w śniegu pomiędzy garbami. Muldy powstają samoczynnie, najczęściej pojawiają się po południu, kiedy narciarze intensywnie jeżdżą po miękkim stoku. Po kilku dniach bez wyrównywania stoku mogą mieć nawet 80cm. Jednak termin muldy w przypadku jazdy po muldach jest rozumiany odwrotnie, czyli określa się nimi garby. Podczas jazdy po muldach należy zastosować trochę zmienione elementy techniki jazdy narciarskiej.
Czasami do jazdy po muldach przygotowywane są np. 300 metrowe trasy. Muldy w tych miejscach są tworzone specjalnie. Taka trasa jest idealna do ćwiczenia swoich umiejętności narciarskich oraz przeprowadzania treningu.
Do jazdy po muldach nie ma specjalistycznego sprzętu narciarskiego. Narty oraz buty nie mogą być zbyt sztywne. Najczęściej do tego celu używa się krótkich i wąskich nart oraz krótkich kijków narciarskich.
Bezpieczny przejazd po muldach to:
• Odpowiednio dobrane miejsce skrętu
• Prawidłowa technika skrętu
• Umiejętność kontrolowania prędkości
Jeśli chcemy sprawnie jeździć po muldach to musimy mieć mocne nogi, dobrą kondycję oraz opanować technikę tak zwanych krótkich skrętów. Tutaj należy trzymać narty dosyć wąsko. Dzięki temu narty będą trafiać na podobnie ukształtowane podłoże, a to pozwoli nam utrzymać równowagę i stabilność. Jeśli narty będą zbyt mocno od siebie oddalone, wtedy jest trudniej o stabilność, oprócz tego zwiększa się ryzyko upadku. W przypadku jazdy po muldach utrzymanie równowagi ułatwia ugięcie nóg w kolanach i pochylenie sylwetki do przodu w odpowiednim momencie. Otóż, kiedy wjeżdżamy na garb, wtedy należy zginamy się, natomiast kiedy wjeżdżamy w dół musimy się wyprostować. Wykonujemy te ruchy zawsze zachowując idealną oś równowagi.
Jeśli na stoku trafimy na muldy, wtedy pokonujemy je bez zatrzymywania się. Nie jedziemy zbyt szybko. Ważne jest, aby podczas jazdy jechać nisko na ugiętych kolanach. Zatrzymanie się lub wybicie na muldzie może skończyć się potłuczeniami. Dzięki pochyleniu się do przodu przenosimy ciężar na dzioby nart. Ręce należy trzymać szeroko, nogi cały czas intensywnie pracują, a głowę utrzymujemy na jednym poziomie.
Podczas podejścia do zakrętu możemy zwolnić w miejscu, gdzie mamy ramię garbu. Ponieważ tutaj śnieg jest miękki i spada z garbu muldy. W tym miejscu wykonanie skrętu jest łatwiejsze. Warto pamiętać o tym, że najłatwiejsza trasa przejazdu przez muldy prowadzi przez jej korytarze. Wtedy najlepiej jechać przez ramiona garbów muld. Tutaj wykonujemy krótkie i szybkie skręty.
Podczas zjazdu balansujemy ciałem na osi przód i tył. Tutaj do wnętrza skrętu robimy mniejsze pochylenie boczne, niż w przypadku skrętu karwingowego. To oddziałuje na ustawienie rąk, tutaj przy zmianie pozycji ciała nie musimy rozstawiać rąk bardzo szeroko. Tutaj ręce trzymamy raczej blisko ciała, to ułatwi nam utrzymanie równowagi. Pamiętamy jednak o tym, że podczas wchodzenia w zakręt ręce nie powinny być ustawione z tyłu. Wchodzenie w zakręt ułatwiają zaokrąglone ramiona, jednak łokcie powinny być rozstawione szerzej niż dłonie.
• Podczas jazdy po muldach narty powinny być w ciągłym kontakcie ze śniegiem
• Cały czas nasze tułowie utrzymujemy skierowane ku dołowi stoku
• Nie zapominamy o dynamicznej pracy kijkami