Livigno nazywana jest często „Piccolo Tibet”, co zawdzięcza specyficznemu mikroklimatowi — śnieg leży na zboczach już od końca listopada do połowy maja. Ze względu na spore opady już w listopadzie, to właśnie tutaj warto rozpocząć sezon zimowy. Livigno jest rajem dla narciarzy, którzy szaleją na stokach usytuowanych po dwóch stronach doliny położonej na wysokości ponad 1800 metrów. Pośrodku leży urocze miasteczko skupione wokół długiego deptaka, tętniące życiem niemal przez cały rok. Narciarzy przyciągają tutaj nie tylko świetne stoki, ale również jego specyficzny klimat. Średnio 322 dni jest słonecznych!

To jeden z najlepszych kurortów narciarskich odkrytych dosyć niedawno przez narciarzy i snowboardzistów. Odległa oraz niemal niedostępna lokalizacja w obniżeniu pomiędzy Passo dello Stelvio a grupą górską Bernina, sprawiała, że Livigno było rzadko odwiedzane. Sytuacja zmieniła się diametralnie w latach 50. ubiegłego wieku wraz z wybudowaniem tunelu Munt La Schera. Intensywny rozwój ośrodka zaczął się w 1964 roku. W krótkim czasie Livigno stało się jednym z najpopularniejszych resortów w Europie. Dostępność doliny przez tunel, mikroklimat, a do tego strefa bezcłowa sprawiają, że narciarze bardzo chętnie wybierają ten kierunek.

W Livigno zawsze mamy świetne warunki do nauki jazdy na nartach. W tym miejscu znajdziemy dużo łatwych, typowo ćwiczebnych stoków. Oprócz tego są tutaj także doskonałe warunki dla profesjonalistów, którzy chcą naprawdę przetestować swoje narty i umiejętności. Tutaj możemy skorzystać w sumie z 115 km tras zjazdowych, w tym aż 10 km tras czarnych!

Livigno oferuje nie tylko świetnie przygotowane stoki, ale też bogactwo freeride’u.  Bezpiecznie z narciarskiej „wolności” skorzystamy w ramach „Freeride project”. Codziennie publikowane są raporty lawinowe i wykaz najlepszych miejsc do jazdy w puchu. Można też skorzystać z ekscytującej przygody Heliski i wraz z przewodnikiem wyruszyć helikopterem na zjazdy na naturalnych zboczach.